No i stało się, dopadł nas koronawirus. Myślałam, że z tej okazji uda się spędzić więcej czasu przed komputerem, ale niestety, nawet jak już jest czas, to jakby siły i chęci było mniej. Ale dzieci nadal produkują rysunki. Tym razem z dwóch zrobiłam jeden duży. I wyszedł całkiem fajny obrazek. Jak już będę mogła wychodzić z domu, to planuję kupić ramkę i go porządnie wydrukować.



Całkiem absolutna rewelacja!